Being perfect is being yourself
Przeglądając tysiące blogów, oglądając miliony programów telewizyjnych i czytając setki książek już nie raz natknęłam się na stwierdzenie "nie ma osób idealnych", myślę, że to pojęcie dołuje (przynajmniej mnie). Halo! Ludzie! JAK TO NIE MA OSÓB IDEALNYCH?! Nie każdy z nas jest idealny, ale jakąś część osób można nazwać ideałami.
Kamila ma na sobie:
/spódnica - sinsay/
/bluza - sinsay
/buty - Nike Air Force/
Haha, to dopiero było dołujące, ale dajcie mi dokończyć. Uważam, że w każdym z nas kryje się doskonałość, lecz nie każdy chce ją pokazać, bo "boi się, że straci lajki pod profilowym na fejsie" albo "ludzie przestaną go lubić". Ale co to za przyjemność naśladować innych. Nie jesteśmy dziećmi z przedszkola, by bawić się na okrągło w udawanie kogoś, kim się nie jest. Nasze życie to nie sztuka teatralna, nie wcielaj się w jakąś postać.
Mówię tu o byciu sobą i to jest klucz do perfekcji, czasem bywa to trudne... nawet bardzo, ale nie zwracajcie uwagi na to co mówią inni ludzie, bo to TY drogi czytelniku powinieneś kierować swoim życiem i wybierać drogi, które uważasz za słuszne.
Mam też na myśli akceptację samego siebie, to również jest bardzo ważne. Jak lubisz
tańczyć, ale nie umiesz, nie krępuj się. Tańcz! Kochasz śpiewać, chociaż kiedy to robisz szyby pękają? Niech pękają, rób to co kochasz a zdanie innych miej (za przeproszeniem) w d*pie. A jeśli uważasz, że byłabyś/byłbyś idealny/-a tylko odstraszasz wyglądem, stań przed lustrem i powiedz głośno "jestem piękny/-a!", przyjrzyj się sobie, zobacz co w tobie jest ładnego, kiedy dostrzeżesz jedną rzecz, od razu zauważysz wszystkie inne.
Przyznam szczerze, całą podstawówkę sobie zniszczyłam, chciałam się podporządkować "klasowemu fejmowi", nie czułam się dobrze, miałam ochotę uciec i zacząć od początku, od czystej karty. Jednak kiedy poszłam do 1 klasy gimnazjum, w której jestem obecnie (tak wiem, małolata) czułam się jak nowo narodzona, nie znałam prawie nikogo, klasa trafiła mi się zaj*bista. Tutaj jestem sobą, nie przejmuję się zdaniem starszych. Robię co chcę, jem co chcę, ubieram się w co chcę, a nawet czasami biegam po korytarzu jak szaleniec z psychiatryka.
Mam na sobie:
/sweter - New Yorker/
/spodnie - second-hand/
/buty - Deichmann/
I dziękuję bardzo Nataszy, Kamili, Hani i Michałowi za zdjęcia :)
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Podobają wam się moje amatorskie zdjęcia?
5 comments
Każdy z nas ma w sobie coś wyjątkowego, tylko niektórzy to kryją.. Brak pewności siebie potrafi zrobić z człowiekiem wiele złych rzeczy.. brak towarzystwa, bo wstydzisz sie siebie, brak wiary w miłosć, bo uw,ażasz, ze jeste brzydka.. Ale taki jest świat..Bo gdyby ludzie nie wyśmiewali sie z innych, to kompleksów by prawie nie było..
OdpowiedzUsuńJejku, cudowne zdjęcia. Szczególnie to trzecie od góry :D OBSERWUJĘ
OdpowiedzUsuńŁadny wygląd bloga :D ouurselves.blogspot.com
Ja mam problemy czasami z zaakceptowaniem siebie :P
OdpowiedzUsuńps. Udało ci się i twój blog został polecony u mnie w najnowszym poście! :) buziaki ;*
mój blog, hooneyyy
wgl nie ma takiego pojęcia w przyrodzie jak "idealność" :D ciekawy post
OdpowiedzUsuńmój blog ... KONKURS FOTO
Masz wspaniałe włosy :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Każdy komentarz to ogromna motywacja, za którą bardzo dziękujemy. ♥
Nie bawimy się w obs/obs kom/kom.
Odwiedzamy blogi, jakie zostawiacie w komentarzach.